Dziś makijaż w zieleniach. Bardzo lubię takie kolory, dobrze się w nich czuję. Chciałam Wam pokazać jak prezentuje się mój nowy cień z Inglota o którym pisałam tutaj.
Zapraszam na tutorial :)
Na powiekę nałożyłam bazę pod cienie. Zaczynam od położenia podkładu z czarnej kredki na 3/4 ruchomej i dolnej powieki. Kolor będzie wtedy mocniejszy. Nie trzeba się starać, bo za chwilę czerń będę rozcierać.
Miękkim pędzlem dokładnie rozcieram kredkę ku górze. Warto poświęcić temu chwilę, aby dobrze zatrzeć kontury.
Nakładam zielony cień (prawda, że piękny?!). Kolor nakładam na górną i dolną powiekę. Staram się bardziej wklepywać niż rozcierać.
W zewnętrznym kąciku nakładam ciemniejszą, mieniącą się zieleń, aby przyciemnić oko.
Aby dodać trochę więcej koloru po wewnętrznej stronie górnej powieki nakładam jasną zieleń. Rozcieram wszystkie cienie ku górze łososiowym cieniem.
Teraz w kąciku oka wklepuję mój ulubiony złoty cień. Linię wodną zaznaczam cielistą kredką i tuszuję rzęsy.
Na tym koniec. Makijaż gotowy :) Jak Wam się podoba ?
Użyte kosmetyki:
- podkład Lancome Teint Idole Ultra 24H nr 03 Beige Diaphane
- puder Clinique Clarifying powder makeup nr 02
- baza pod cienie Inglot nr 01
- czarna kredka Jelly Pong Pong 2-in-1 Eyliner & Shadow
- zielony cień Inglot AMC 58
- ciemna zieleń z paletki Sephora
- zielony cień Inglot AMC Shine 133
- złoty cień Inglot AMC nr 55 sypki
- łososiowy cień Inglot AMC Shine 129
- kredka Long Lasting kohl pencil nr 07 infinite beige
- tusz do rzęs Yves Saint Laurent Mascara Volume Effet Faux Cils Shocking nr 8
- pomadka do ust Inglot 297
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz